
Wczoraj (7 listopada) na posiedzeniu Rady Miasta Krynicy - Zdroju, radni jednogłośnie zagłosowali nad uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla ostatnich trzech obszarów: Centrum(nr. 2), Czarny Potok (nr. 5) oraz Słotwiny (nr. 3). W styczniu 2013 roku miasto powinno zostać pokryte w całości planem zagospodarowania.
Prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla Krynicy rozpoczęły się prawie dwa lata temu. Uzdrowisko podzielono na osiem obszarów. - „Największe trudności miałyśmy, żeby tak sformułować zapisy planu (nie tylko strefy A, ale całej Krynicy), aby chronić obszary zasobowe wód leczniczych. Obejmują one Górę Parkową i wschodnią część uzdrowiska. Są również w strefie B. Musiałyśmy tak zapisać plan - szczególnie jeśli chodzi o podpiwniczenie, wykopy i w ogóle naruszenie struktury gruntu - ,aby te wody chronić”. - mówi inż. architekt Maria Modzelewska, z biura architektonicznego w Nowym Sączu, która wspólnie z inż. Katarzyną Salaburą opracowywała plan. I dodaje - „Miałyśmy problemy przede wszystkim z hotelami w strefie A. Plan dotyczący samego uzdrowiska, czyli strefy A został uchwalony, opublikowany i obowiązuje. Natomiast zaskarżono go do sądu z tego powodu, że w jego ustaleniach chcemy bezwzględnie chronić obszary zasobowe wód leczniczych. Ich zniszczenie byłoby początkiem końca uzdrowiska. Nie można głęboko kopać". Przy okazji Maria Modzelewska podziękowała również za współpracę i zaangażowanie burmistrzowi miasta Dariuszowi Reśko, radnym oraz mieszkańcom.
Małgorzata Karenska
Prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla Krynicy rozpoczęły się prawie dwa lata temu. Uzdrowisko podzielono na osiem obszarów. - „Największe trudności miałyśmy, żeby tak sformułować zapisy planu (nie tylko strefy A, ale całej Krynicy), aby chronić obszary zasobowe wód leczniczych. Obejmują one Górę Parkową i wschodnią część uzdrowiska. Są również w strefie B. Musiałyśmy tak zapisać plan - szczególnie jeśli chodzi o podpiwniczenie, wykopy i w ogóle naruszenie struktury gruntu - ,aby te wody chronić”. - mówi inż. architekt Maria Modzelewska, z biura architektonicznego w Nowym Sączu, która wspólnie z inż. Katarzyną Salaburą opracowywała plan. I dodaje - „Miałyśmy problemy przede wszystkim z hotelami w strefie A. Plan dotyczący samego uzdrowiska, czyli strefy A został uchwalony, opublikowany i obowiązuje. Natomiast zaskarżono go do sądu z tego powodu, że w jego ustaleniach chcemy bezwzględnie chronić obszary zasobowe wód leczniczych. Ich zniszczenie byłoby początkiem końca uzdrowiska. Nie można głęboko kopać". Przy okazji Maria Modzelewska podziękowała również za współpracę i zaangażowanie burmistrzowi miasta Dariuszowi Reśko, radnym oraz mieszkańcom.
Małgorzata Karenska
Komentarze
Brak komentarzy - Badź pierwszy!!!