
„Harasymowicz u Nikifora”. Pod tym tytułem w sobotę (17 października) otwarto ekspozycję pamiątek po obu twórcach – malarzu Nikiforze i poecie Jerzym Harasymowiczu. Na wystawie oglądać można m.in. archiwalne fotografie oraz prace Nikifora Krynickiego (Epifaniusza Drowniaka) i Mariana Włosińskiego, opiekuna u schyłku jego życia. - „Jerzy Harasymowicz i Nikifor to dwaj najwybitniejsi artyści, dla których fascynacja Łemkowszczyzną stała się źródłem twórczego natchnienia. – pisze Zbigniew Wolanin, kustosz wystawy - „Nikifor (ok. 1895 – 1968) był Łemkiem z Krynicy, Łemkowszczyzna była jego „małą ojczyzną”, poza którą żyć nie potrafił i której piękno utrwalał na swoich obrazach przez całe życie, tak jak nie uczynił nigdy nikt inny". Natomiast Jerzy Harasymowicz (1933 – 1999) pochodził z nizin. Po wojennej tułaczce zamieszkał w Krakowie, gdzie spędził większość życia. Od czasów szkolnych związany był z Muszyną, do której często powracał w dorosłym życiu . Tutaj miał swoją mityczną „Krainy Łagodności”. – „Jerzy Harasymowicz znał osobiście Nikifora i ogromnie cenił jego twórczość, poświęcił malarzowi kilka pięknych wierszy. Krytycy literaccy niejednokrotnie wskazują na analogie w sposobie artystycznego postrzegania świata przez obydwóch twórców. -dodaje Zbigniew Wolanin. Jerzy Harasymowicz zmarł w 1999 roku, a jego prochy rozsypano nad bieszczadzkimi połoninami. Symbolicznym grobem poety jest pomnik w kształcie bramy na Przełęczy Wyżnej.
Wystawa "Harasymowicz u Nikifora" wpisuje się w ciąg imprez organizowanych z okazji 20. lecia działalności Muzeum Nikifora. Będzie czynna do 15 lutego 2016 roku.
Małgorzata Kareńska
Komentarze
Brak komentarzy - Badź pierwszy!!!